Aktorka skarży się na policję: co się k.... dzieje?

Prawie 70 uczestników akcji pod hasłem Okupuj Wall Street zostało zatrzymanych w Nowym Jorku w sylwestra, gdy demonstranci zaczęli rozbierać policyjne barierki wokół parku Zuccotti.

2012-01-02, 13:09

Aktorka skarży się na policję: co się k.... dzieje?
Ellen Barkin. Foto: fot. Rosetta Argento/ Wikimedia Commons

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Jeden z demonstrantów usłyszał zarzut napaści na policjanta, który został raniony w rękę nożyczkami. Inne zarzuty dotyczą m.in. bezprawnego wtargnięcia czy stawiania oporu.

Ok. 500 osób zgromadziło się w parku w sobotę wieczorem. Na godzinę przed północą demonstranci zaczęli rozbierać barierki, otaczające park od chwili usunięcia z niego protestujących przez policję w połowie listopada. W centralnej części parku z barierek ułożony został kopiec, na którym demonstranci ustawili się z transparentem ruchu Okupuj Wall Street - opowiadali uczestnicy protestu.

Demonstranci skarżyli się na agresję interweniujących funkcjonariuszy. 27-letni uczestnik protestu z Kalifornii relacjonował w niedzielę, że policjanci popychali ludzi i użyli gazu pieprzowego.

REKLAMA

Wśród protestujących była znana aktorka Ellen Barkin, która później skomentowała wydarzenia na twitterze. - Funkcjonariusz popchnął mnie na chodnik. Czy to zbrodnia stać na ulicy w Nowym Jorku? Co się k... dzieje? (…) Nigdy nie bałam się policjanta, aż do ostatniej nocy.

Uczestnicy protestów sprzeciwiają się rosnącym nierównościom dochodów w USA i nadużyciom banków.

Poniżej przedstawiamy film na którym widać opisane przez Barkin zdarzenie.

REKLAMA

PAP/ polskieradio.pl/ aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej