Upadek nie był przyczyną złamania nogi Kubicy
Bezpośrednim powodem złamania kości przez Roberta Kubicę wcale nie był upadek - twierdzi "La Gazzetta dello Sport".
2012-01-14, 10:00
Posłuchaj
Robert Kubica, który w piątek w szpitalu Carlo Poma w Mantui we Włoszech poddał się operacji prawej nogi, wyjdzie ze szpitala we wtorek - poinformowała "La Gazzetta dello Sport".
Zabieg - jak podaje włoski dziennik - trwał dwie godziny.
Kubica doznał w środę złamania kości piszczelowej prawej nogi, tej samej, która uległa ciężkiemu urazowi w wypadku na rajdzie w lutym ubiegłego roku.
Polski kierowca Formuły 1 poślizgnął się w ogrodzie swego domu w Pietrasanta w Toskanii. Bezpośrednio po upadku udał się do szpitala w miejscowości Versilia; tam zrobiono prześwietlenie potwierdzające uszkodzenie kości.
REKLAMA
W sobotnim wydaniu "La Gazzetta dello Sport" napisała także, że pęknięcie kości piszczelowej nie było bezpośrednią konsekwencją upadku kierowcy. Powodem jest - jak twierdzi włoski dziennik sportowy - odwapnienie kości, które od czasu wypadku nie zostało całkowicie zatrzymane.
Gazeta pisze, że ostatnia kontuzja znacznie spowolni proces rehabilitacji Kubicy i to w chwili, gdy już jeździł on na rowerze.
ah, man
REKLAMA
REKLAMA