Edmund Klich prokuratura "powinna naciskać" na Rosjan

Były polski akredytowany przy rosyjskiej komisji MAK dodał, że na miejscu prokuratury wojskowej "naciskałby wręcz" na Rosjan i żądałby wyjaśnień, na jakiej podstawie w raporcie uznano, że generał Błasik był w kabinie pilotów tuż przed katastrofą.

2012-01-16, 16:10

Edmund Klich prokuratura "powinna naciskać" na Rosjan
Brzoza, o którą miał zawadzić Tu-154M. Foto: Włodzimierz Pac/PR

Posłuchaj

pułkownik Edmund Klich, szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, ujawnione stenogramy podważają tezę naciskową
+
Dodaj do playlisty

Szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych pułkownik Edmund Klich uważa, że opublikowany w poniedziałek przez wojskowych śledczych stenogram z zapisem rozmów z kokpitu Tupolewa, nie wpływa na ogólne ustalenia polskiej komisji, która badała przyczyny katastrofy smoleńskiej. Klich uważa jednak że teraz Rosjanie powinni wykazać, dlaczego zawarli twierdzenia dotyczące generała, w swoim raporcie.

Dlaczego MAK uznał, że generał był w kokpicie?

Prokuratura ujawniła tak zwaną opinię fonoskopijną, którą na jej zlecenie zrobili krakowscy biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Shena. Wynika z niej miedzy innymi, że głos do tej pory przypisywany generałowi Andrzejowi Błasikowi, jest głosem innej osoby.  Zdaniem Edmunda Klicha strona polska powinna natomiast wyjaśnić, dlaczego rosyjski MAK tak szybko uznał, iż generał Błasik był w kokpicie Tu-154M i odczytywał niektóre wskazania z pokładowych urządzeń.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Pułkownik Klich pytany o ewentualne wznowienie prac komisji badającej przyczyny katastrofy Tupolewa powiedział, że dziś nie ma ku temu żadnych podstaw. Dodał jednocześnie, że obawia się politycznego rozgrywania sprawy ujawnionego dziś stenogramu.

REKLAMA

Edmund Klich uważa, że po konferencji wojskowej prokuratury, w czasie której okazało się też, że nie można jednoznacznie ustalić, czy generał Błasik był w kabinie czy nie, Rosjanie powinni wykazać, na jakiej podstawie stwierdzili to w swoim raporcie. Klich przypomniał, że w ustaleniach MAK zapisano, że Dowódca Sił Powietrznych był w kokpicie i nie był przypięty pasami.

IAR, gs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej