Unia skontroluje polskie hodowle kur
Komisarz do spraw zdrowia i konsumentów John Dalli poinformował, że Bruksela rozpocznie wkrótce postępowanie o naruszenie unijnego prawa przeciwko krajom, które nie gwarantują nowoczesnych klatek dla kur niosek.
2012-01-19, 15:22
Posłuchaj
Komisarz nie wymienił z nazwy żadnego kraju, ale, jak się dowiedziała korespondentka Polskiego Radia w Brukseli, na celowniku jest 15 państw, w tym Polska.
Termin na wdrożenie przepisów i wymianę klatek ze starych, ciasnych i betonowych na nowoczesne, w których kury mają więcej miejsca, minął wraz z końcem ubiegłego roku. „Rozpoczynamy w najbliższych dniach postępowanie przeciwko wszystkich krajom, które nie wypełniają zapisów dyrektywy. To decyzja natychmiastowa, ale nieuchronna, którą Komisja Europejska wcześniej zapowiadała” - powiedział komisarz do spraw zdrowia i konsumentów.
Zgodnie z nową dyrektywą, w większych, nowoczesnych klatkach, kury powinny mieć wydzielone gniazda do znoszenia jaj, grzędy, ściółki i lepszy dostęp do wody i pokarmu. Komisja Europejska ma w najbliższych dniach wysłać inspektorów do unijnych krajów, by sprawdzali fermy i klatki, w których trzymane są kury.
Państwa, które nie dostosują się szybko do nowych wymogów mogą w ostateczności być pozwane przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.
REKLAMA
Jeśli chodzi o jaja z ferm, które nie spełniają unijnych standardów, nie mogą one być dopuszczane na europejski rynek. Jednak hodowcy, którzy nie zdążyli z wymianą klatek, nie będą zmuszani do ich niszczenia. Jaja będą mogły być sprzedawane w celach przetwórczych - tak wynika z nieoficjalnego porozumienia między unijnymi krajami z końca ubiegłego roku. Komisja Europejska, która nigdy takiego awaryjnego wyjścia oficjalnie nie zaakceptowała, dopuszcza taką możliwość.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
IAR/mch
REKLAMA