Pożar w czechowickiej walcowni. Zapaliły się śmieci

Posłuchaj

Rzeczniczka bielskiej straży pożarnej Patrycja Pokrzywa mówi o pożarze w walcowni

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Strażacy obawiali się, że dogaszanie ognia może potrwać nawet kilka godzin, akcję udało się jednak zakończyć dużo szybciej - powiedziała rzeczniczka bielskiej straży pożarnej, Patrycja Pokrzywa.

Zobacz galerię Dzień na zdjęciach >>>

Przyczyną pożaru były prace spawalnicze, zapaliła się stara nieużywana instalacja chłodnicza.

- Z pozoru pożar wyglądał bardzo groźnie, ze względu na ogromną chmurę dymu, ponieważ w czasie demontażu instalacji chłodniczej zapaliły się zalegające w niej śmieci - dodała Pokrzywa.

mr