Jeśli PE podpisze ACTA, Tusk nic nie będzie mógł zrobić
Jeśli Parlament Europejski ratyfikuje ACTA, wszystkie państwa członkowskie będą musiały go przyjąć.
2012-01-31, 06:38
Jak ustaliła "Rzeczpospolita" to, że Donald Tusk zmienia zdanie ws. umowy ACTA, dla polskich internautów niewiele zmienia.
Po ratyfikacji ACTA przez Parlament Europejski, przepisy tego porozumienia - poza karnymi - będą musiały przyjąć wszystkie państwa cżłonkowskie Unii Europejskiej.
Gazeta wyjaśnia, że jeśli Polska nie ratyfikuje umowy, w ogóle nie podejmie prac nad nią, przepisy ACTA i tak na mocy unijnych regulacji będą w naszym kraju obowiązywać z wyłączeniem rygorów karnych. Eksperci zwracają uwagę, że rygory ACTA nie będą dotyczyć Polski tylko w przypadku, jeśli nie zostanie ona ratyfikowana ani na poziomie polskim, ani europejskim.
"Rzeczpospolita" dodaje, że jeśli jednak - niezależnie czy na skutek ratyfikacji polskiej, unijnej, czy obu - doszłoby do aplikowania rygorów ACTA do polskiego prawa, można ją będzie zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego. Trzeba będzie przed nim wykazać, że akt ów obniża zagwarantowane mu w polskiej konstytucji standardy ochrony praw i wolności.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA