Poduszkowce i helikopter szukają wędkarzy na Śniardwach
Psy tropiące, poduszkowce - a nocą nawet helikopter biorą udział w poszukiwaniu dwóch wędkarzy, którzy zaginęli wczoraj nad jeziorem Śniardwy.
2012-02-01, 08:12
Posłuchaj
Zaginięcie 58-mio i 64-latka zgłosiła policji wczoraj wieczorem żona jednego z mężczyzn. Nad jeziorem w pobliżu miejscowości Niedźwiedzi Róg w powiecie piskim znaleziono ich samochód.
Przez całą noc wędkarzy szukał sprowadzony z Warszawy policyjny śmigłowiec z kamerą termowizyjną. Przed godziną piątą poszukiwania przerwano. Teraz do akcji skierowano poduszkowce i psy tropiące. Do poszukiwań wędkarzy zaangażowano m. in. funkcjonariuszy Policji, Straży Miejskiej, Straży Pożarnej, ratowników WOPR i funkcjonariuszy Straży Rybackiej.
Służby ratownicze ostrzegają przed wchodzeniem na lód. Silne mrozy są dopiero od kilku dni i lód nie jest jeszcze wszędzie na tyle gruby, żeby wytrzymać ciężar człowieka.
W ubiegłym tygodniu na Mazurach utonęli dwaj wędkarze, pod którymi załamał się lód. Z kolei w ostatnią sobotę po jeziorze Śniardwy dryfowało na krze pięciu wędkarzy. Udało się ich bezpiecznie sprowadzić na brzeg.
Nie wystraszyło to innych amatorów podlodowego łowienia, którzy przyglądali się działaniom ratowników. Po skończonej akcji - jak gdyby nigdy nic - wrócili do łowienia ryb.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA