Policja o Rutkowskim: reklamuje swoje biuro

2012-02-03, 16:57

Policja o Rutkowskim: reklamuje swoje biuro

Posłuchaj

Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji o Krzysztofie Rutkowskim
+
Dodaj do playlisty

Poszukiwania ciała zaginionej półrocznej Magdy nie przyniosły jak na razie rezultatu. Według relacji prywatnego detektywa teren nad Czarną Przemszą w Sosnowcu wskazała matka dziecka, która przyznała się do spowodowania nieumyślnej śmierci dziewczynki.

Jeszcze w piątek zarówno kobietę, jak i jej męża oraz dziadków ma przesłuchać prokurator. Ale chce on też przesłuchać detektywa Rutkowskiego, o czym poinformował Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji, bo, jak dodał, zgromadzony przez detektywa materiał nie ma żadnej mocy prawnej.

Czytaj więcej o sprawie Madzi >>>

- To czynności, które nie mają żadnej siły dowodowej - zaznaczył policjant i dodał, że ocenia działania detektywa Rutkowskiego jako reklamę jego własnego biura.

REKLAMA

-  Najpierw poinformował o wszystkim dziennikarzy. Dopiero, gdy był już na miejscu, zawiadomił policję. Co by było, gdyby te zwłoki rzeczywiście tam się znajdowały i zatarte zostałyby niezmiernie ważne ślady? Jest to dla mnie wyraz nieodpowiedzialności - podkreślił Sokołowski.

Detektyw widział ciało Magdy?

Krzysztof Rutkowski, dzwoniąc do dziennikarzy w nocy, mówił, że widział ciało Magdy. Ale pakunek, na który wstępnie wskazywano, okazał się zwiniętą kurtką. Tropu nie podjął również sprowadzony na miejsce pies.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

6-miesięczna Magda zaginęła w ubiegły wtorek. Zaraz po zdarzeniu matka dziecka mówiła, że została uderzona na ulicy i zasłabła, a, gdy się ocknęła, Magdy już nie było w wózku.

REKLAMA

IAR/ Gazeta Wyborcza/ aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej