Anonymous nie zwalnia tempa. "Atakujemy dalej"
Rosyjscy hackerzy zapowiedzieli, że będą kontynuować elektroniczne ataki na zwolenników Kremla. Takie oświadczenie złożyła aktywna ostatnio organizacja hackerów Anonymous.
2012-02-09, 20:57
Posłuchaj
Wcześniej grupa Anonymous zablokowała strony internetowe rządzącej partii Jedna Rosja oraz zaatakowała jedną z prorządowych młodzieżówek.
Grupa ta opublikowała e-maile, które miały pochodzić z młodzieżowego ruchu Nasi. Hackerzy sugerowali w ten sposób, że niektórzy blogerzy ruchu Nasi brali pieniądze w zamian za wsparcie rządu w internecie. Z e-maila pochodzącego rzekomo od byłej rzeczniczki ruchu wynikało, że za sprzyjające komentarze i artykuły rząd zapłacił blogerom setki tysięcy dolarów.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
Lider ruchu Nikita Borowikow powiedział brytyjskiej gazecie Guardian, że nie ma nic do ukrycia. Jednocześnie cytowana przez BBC grupa Anonymous oświadczyła, że swe działania uważa za legalne i dodała, że swymi akcjami nie wspiera obecnej opozycji, tylko zwykłych obywateli.
mr
REKLAMA
REKLAMA