"Piłka jest w grze. Wyborcy oceniają"
- Główny powód spadku notowań PO to niepopularne reformy, chaos i błędy rządu - uważają eksperci.
2012-02-10, 13:20
Zdaniem politologów, Platforma może nadal tracić poparcie. Zwracają uwagę, że kosztem PO mogą zyskiwać zarówno PiS, jak i Ruch Palikota oraz SLD.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Zdaniem dr Rafała Chwedoruka z Uniwersytetu Warszawskiego, główne źródła niepowodzeń PO w sondażach są dwa: Platforma zaczęła działać wbrew poglądom wielu Polaków oraz doprowadziła w wielu dziedzinach do chaosu.
- Poglądy PO na bardzo wiele aspektów życia społecznego idą wbrew poglądom większości Polaków. Widać to na przykładzie reformy emerytalnej i sprawy ACTA. Drugim powodem jest chaos, a przecież Platforma przedstawiała się jako pragmatyczna, partia władzy - uważa.
REKLAMA
Również prezes Fundacji Batorego, politolog prof. Aleksander Smolar tłumaczy spadek notowań PO zapowiedziami niepopularnych reform, które - jego zdaniem - "tworzą atmosferę lęku" oraz błędami popełnionymi w ostatnim czasie: podpisaniem przez rząd ACTA i zamieszaniem związanym z listą leków refundowanych.
Socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego dr Jarosław Flis uważa, że po stronie opozycyjnej nie ma jednak jednego lidera, który zyskałby na wpadkach Platformy, więc przyszłe koalicje z pewnością będą powstawać z udziałem partii Donalda Tuska.
- Widać, że piłka jest w grze, wyborcy oceniają sprawność działania rządu. To dobre dla demokracji, bo jak rząd się nie stara, to mu spada poparcie - kwituje Flis.
Dr Rafał Chwedoruk analizuje także przepływ elektoratu PO. Uważa, że w stronę SLD "przepływają wyborcy, którzy wahali się między Sojuszem a PO od 2005 roku". Ci, którzy zaczynają deklarować poparcie dla Janusza Palikota kontynuują tendencję, która ujawniła się już podczas wyborów parlamentarnych. Młodzi wyborcy rozczarowani Platformą uciekli do bardziej atrakcyjnego ugrupowania.
REKLAMA
Czytaj więcej: najnowszy sondaż OBOP >>>
Według TNS OBOP, na PO gotowych jest zagłosować 28 procent Polaków, czyli o 9 procent mniej niż przed miesiącem. W porównaniu ze styczniem o 4 punkty wzrosło poparcie dla PiS, na które swój głos chce oddać 26 procent wyborców. Ruch Palikota popiera 10 procent wyborców, SLD 9. Na PSL chce głosować 5 procent Polaków. Pozostałe partie są poniżej progu wyborczego.
wit
REKLAMA