Niemieccy lekarze zbadali Tymoszenko. Wyniki zostały w kopercie
Niemieccy lekarze zakończyli już badanie byłej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko i wracają do swojego kraju. W Charkowie pozostaną jeszcze specjaliści z Kanady.
2012-02-15, 10:44
Posłuchaj
We wtorek wieczorem przez 5 godzin Julię Tymoszenko badała grupa lekarzy z Niemiec, Kanady i Ukrainy. Niemcy - chirurg urazowy i neurolog - uznali, że ten czas był wystarczający, aby postawić diagnozę. Zostawili ją w zalakowanej kopercie, która będzie mogła być otwarta dopiero wtedy, gdy swoją pracę w kolonii karnej w Charkowie, gdzie przebywa była premier, zakończą lekarze z Kanady. Mają oni odwiedzić Julię Tymoszenko w środę.
ZOBACZ GALERIĘ DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Była premier została aresztowana w sierpniu, a w październiku została skazana na karę 7 lat pozbawienia wolności za naruszenia proceduralne przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku. W grudniu przewieziono ją z aresztu w Kijowie do kolonii karnej w Charkowie.
Od dłuższego czasu, według współpracowników i rodziny Julii Tymoszenko, jej stan zdrowia jest bardzo zły, nie jest ona w stanie samodzielnie się poruszać. Przedstawiciele władz twierdzą, że jest on co najmniej zadowalający.
REKLAMA
IAR, wit
REKLAMA