Kibice czekali na Ronaldo, ale... obeszli się smakiem
Grupa ok. 40 kibiców, która chciała powitać przylatującą do Polski piłkarską reprezentację Portugalii, opuszczała warszawskie lotnisko Chopina zawiedziona.
2012-02-27, 17:40
Na spotkanie z portugalskimi zawodnikami liczyli przede wszystkim kibice, którym nie udało się kupić biletów na środowe spotkanie towarzyskie na Stadionie Narodowym. Pierwsi fani futbolu na Okęciu pojawili się już o godz. 13. Większość czekała na pojawienie się największej gwiazdy drużyny - Cristiano Ronaldo. Ten jednak zjawił się w Warszawie wcześniej. Przyleciał bezpośrednio z Madrytu.
Część osób miała koszulki i flagi Realu Madryt, a kilka trzymało w rękach książkę o pomocniku "królewskich".
Czekanie na drużynę Portugalii umilili kibicom ... polscy futboliści i szczypiorniści. Kwadrans po spodziewanym przylocie drużyny Paulo Bento do czekających wyszli Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek, którzy przylecieli na zgrupowanie kadry Franciszka Smudy.
Obeszli się smakiem
- Wiemy, że kibice czekają na Portugalczyków, a nie na nas. Tak się akurat złożyło, że nie mogliśmy wcześniej dotrzeć do Warszawy. Musimy się szybko zbierać, bo za niespełna dwie godziny mamy trening - powiedział Błaszczykowski.
REKLAMA
15 minut później z tego samego wyjścia korzystali wracający do kraju piłkarze ręczni Wisły Płock, którzy dzień wcześniej pokonali zespół z St. Petersburga i zapewnili sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Oczekujący fani ożywili się, gdy zobaczyli po chwili członka sztabu portugalskiej ekipy z bagażami. - Piłkarze opuścili już lotnisko i są w drodze do hotelu - poinformował kibiców.
Pierwszy trening reprezentacji Portugalii w Warszawie odbędzie się w poniedziałek na stadionie Polonii o godz. 18.30.
REKLAMA
mr
REKLAMA