Wybuch gazu. Zawalił się wielopiętrowy blok
W Astrachaniu ratownicy wydobyli spod gruzów kamienicy dwie martwe osoby. W poniedziałkowe popołudnie doszło w tym rosyjskim mieście do eksplozji gazu.
2012-02-27, 20:17
Posłuchaj
Do Astrachania przylecieli z Moskwy urzędnicy Ministerstwa do spraw Nadzwyczajnych, wraz ze specjalistycznym sprzętem. Są też psy, które poszukują ludzi pod gruzowiskiem. Poszukiwanych jest 11 mieszkańców domu i dwóch pracowników sklepu na parterze. Ekipy na miejscu pracują też nad wzmocnieniem konstrukcji budynku. Bez tego, może się on zawalić.
Jednym z głównych problemów po katastrofie jest los kamienicy. Właśnie w tej sprawie do Astrachania przyleciał pierwszy wicepremier Wiktor Zubkow, którego wydelegował tam premier Władimir Putin. W tej chwili najbardziej prawdopodobne jest przesiedlenie mieszkańców 54 lokali, w których przed wybuchem mieszkało 90 osób.
Gubernator obwodu astrachańskiego Aleksandr Żyłkin poinformował, że jest taka możliwość. Na razie jednak władze Astrachania i obwodu astrachańskiego czekają na polecenia z Moskwy.
Władze przeznaczą łącznie milion rubli na każdy lokal, który został zniszczony w eksplozji. To równowartość przeszło 100 tysięcy złotych.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, wit
REKLAMA