Komorowski w Kabulu: chcemy pomóc po 2014 roku
Prezydent Bronisław Komorowski przypomniał, że działania w Afganistanie trwają dłużej niż II wojna światowa. Trzeba z tego zacząć wyciągać ostateczne wnioski - mówił w czasie wizyty w polskiej bazie Ghazni prezydent.
2012-03-06, 12:45
Posłuchaj
Polska chce zakończyć misję bojową w Afganistanie zgodnie z planem NATO i pomagać temu krajowi także po zakończeniu misji ISAF w 2014 roku - oświadczył wtorek w Kabulu prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z prezydentem Hamidem Karzajem.
- Mam w pamięci rozmowę z panem prezydentem sprzed paru lat, gdy mówiliśmy, że rozwiązanie problemów afgańskich winno nastąpić przede wszystkim na drodze politycznej i poprzez rozwój ekonomiczny kraju - powiedział Komorowski.
Spytany, jaka pomoc byłaby pożądana, prezydent Afganistanu wymienił kontynuację szkoleń, które zwiększą skuteczność działania sił afgańskich, i współpracę ekonomiczną, w tym handlową i przemysłową. - Dyskutowaliśmy także możliwość współpracy edukacyjnej. Wiemy, że Polska ma dobre instytucje edukacyjne, wielu Afgańczyków uczyło się w Polsce - dodał szef państwa afgańskiego.
REKLAMA
Z Kabulu Komorowski udał się do bazy Ghazni, gdzie spotkał się z polskimi żołnierzami pod dowództwem generała brygady Piotra Błazeusza.
Wcześniej w Kabulu prezydent rozmawiał z dowódcą Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie, amerykańskim generałem Johnem Allenem, któremu wręczył Gwiazdę Afganistanu.
W Afganistanie służy obecnie 10. zmiana polskiego kontyngentu; liczy ona ok. 2,5 tys. żołnierzy i pracowników na miejscu oraz 200 osób w kraju.
REKLAMA
PAP, IAR, agkm
REKLAMA