Kierowca ciężarówki winny katastrofie kolejowej
Przed Sądem Okręgowym w Słupsku zakończył się proces kierowcy, oskarżonego o spowodowanie katastrofy kolejowej w Mostach koło Lęborka.
2012-03-12, 12:19
Posłuchaj
Zdaniem prokuratury, 28 kwietnia 2011 roku Franciszek S. nie zatrzymał się mimo znaku stop i wjechał ciężarówką wyładowaną 40-tonami cegieł na przejazd kolejowy. W TIR-a uderzył pociąg InterCity relacji Katowice-Gdynia. Zginęła dwójka pasażerów, 25 zostało rannych.
Franciszek S., oskarżony o spowodowanie katastrofy kolejowej w Mostach koło Lęborka, chciał dobrowolnie poddać się karze. Prokuratura początkowo się zgodziła, ale później wycofała się z tej deklaracji. Sąd będzie musiał więc przeprowadzić całą procedurę dowodową i przesłuchać około pięćdziesięciu świadków.
Prokuratura uznała, że niezbędne jest przeprowadzenie wszystkich czynności dowodowych. Obaj obecni na rozprawie prokuratorzy nie chcieli komentować zmiany decyzji. Oskarżony Franciszek S. przyznał się do winy, ale - jak podkreślał - ani pociągu, ani czerwonego światła na przejeździe kolejowym nie widział.
Świadek, który jechał tuż za ciężarówką z cegłami, w którą uderzył pociąg mówi, że kierowca mógł nie widzieć świateł na przejeździe, bo tego dnia mocno świeciło słońce.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Do tragedii doszło 28-go kwietnia na przejeździe kolejowym w Mostach koło Lęborka. Zginęły dwie osoby, 25 zostało rannych.
REKLAMA
Straty PKP wyceniło na ponad 42 miliony złotych.
IAR, sm, mr
REKLAMA