Alarm w kosmosie. Nadleciały kosmiczne śmieci
Chwile niepewności przeżyli kosmonauci i astronauci na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W pobliżu ich stacji przeleciała część wraku rosyjskiego satelity.
2012-03-24, 09:54
Posłuchaj
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Kosmonauci w tym czasie ukryli się w dwóch pojazdach kosmicznych z serii "Sojuz" przycumowanych do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W razie potrzeby mogliby nimi powrócić na ziemię. Gdy zagrożenie minęło, trzech rosyjskich kosmonautów oraz astronauci ze Stanów Zjednoczonych i Europy powrócili na Międzynarodową Stację Kosmiczną do swoich zajęć.
Amerykańska agencja kosmiczna NASA poinformowała w piątek o wykryciu części kosmicznego wraku, która według obliczeń mogła przelecieć w odległości od 14 do 23 kilometrów od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Zagrożenie zostało wykryte dosyć późno i nie było już czasu na przeprowadzenie manewru wymijającego.
To trzeci w historii przypadek, gdy kosmonauci z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej byli zmuszeni do ukrycia się w pojazdach kosmicznych "Sojuz" w obawie przed kosmicznymi śmieciami.
REKLAMA
IAR, aj
REKLAMA