Kolejny tytuł mistrzowski dla Stocha

Kamil Stoch zdobył na Wielkiej Krokwi w Zakopanem tytuł mistrza Polski w skokach narciarskich. Drugie miejsce zajął Bartłomiej Kłusek, a trzecie Dawid Kubacki.

2012-03-25, 15:08

Twitter Facebook Wykop E-mail

Posłuchaj

Kamil Stoch po zawodach mówił iż z powodu wiejącego wiatru dzisiejsze zawody były trochę loterią

Dodaj do playlisty

Stoch oddał dwa najdłuższe skoki w konkursie - 135 i 133 metry i ze sporą przewagą wyprzedził rywali.

Z powodu wiejącego ze zmiennych kierunków wiatru konkurs wielokrotnie przerywano. Momentami porywy osiągały ok. 6 m/s. Stoch zaznaczył, że jak zwykle skakał z radością, ale z utęsknieniem czeka na trochę wolnego.

- Bardzo lubię skakać, jednak czuję już spore zmęczenie. Teraz więc prawdziwy odpoczynek w domu, a potem może pomyślimy o jakimś wyjeździe. Jestem bardzo zadowolony z sezonu. Wszystko idzie w dobrym kierunku i liczę, że przyszły będzie jeszcze lepszy - podkreślił.

Kot niezadowolony

Jako niezbyt udany ocenił swój niedzielny start Maciej Kot.

REKLAMA

- Miałem dziś walczyć o tytuł, a musiałem o miejsce w dziesiątce. Trafiałem na fatalne warunki i to z nimi tak naprawdę się zmagałem - stwierdził zawodnik zakopiańskiego AZS, który zakończył konkurs na dziewiątym miejscu (110,5 i 124,5 m).

Dodał, że na posezonowy odpoczynek będzie musiał jeszcze trochę poczekać.

- Trzeba nadrobić zaległości w nauce. Jestem na drugim roku krakowskiego AWF i przede mną chyba z trzynaście egzaminów. Nałożyło się tego trochę, ale dam radę. W planach mam tradycyjny już wyjazd do Chorwacji. Zaplanujemy z trenerem program szkolenia i może na przełomie czerwca i lipca uda mi się porządnie wypocząć nad Adriatykiem - zaznaczył.

"Bardzo udany sezon"

Obserwujący mistrzostwa Polski w Zakopanem prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner był zadowolony z - jak powiedział - bardzo udanych zawodów.

REKLAMA

- Pogoda niezła i chociaż wiatr trochę dokuczał, to cieszę się, że ostatnie zawody dało się przeprowadzić. Moim zdaniem cały ten sezon był bardzo dobry. Myślę, że zniknęła niepewność, jak to będzie bez Adama Małysza. Piąte miejsce Kamila Stocha w klasyfikacji generalnej PŚ potwierdziło, że mamy naturalnego lidera naszego zespołu. Do tego trzeba dodać dobre starty drużyny, w tym trzecie miejsce w Lahti oraz postawę młodego zaplecza. Jednym słowem - bardzo dobra pozycja wyjściowa do kolejnego sezonu - ocenił Tajner.

W zawodach wystartowało 68 skoczków z dziesięciu klubów.