Orban: Bruksela to nie Moskwa. Chcemy dialogu
Premier Węgier Viktor Orban zarzucił Komisji Europejskiej przekroczenie kompetencji w rozmowach negocjacyjnych w sprawie udzielenia kredytu wysokości 20 mld euro.
2012-04-13, 15:32
Pożyczka ma uchronić Węgry przed katastrofą gospodarczą. W wywiadzie  dla radia publicznego Orban zarzucił Komisji, że odmawia wznowienia negocjacji z  powodów politycznych.
Orban przypomniał, że Węgry odpowiedziały na  zastrzeżenia Komisji Europejskiej nowelizując ustawę o Banku Centralnym, co było  głównym warunkiem wznowienia negocjacji z KE i Międzynarodowym Funduszem  Walutowym. Węgierski rząd przesłał również Brukseli obszerne wyjaśnienia na  temat pozostałych uwag Komisji dotyczących węgierskiej legislatywy. Orban uznał,  że jeśli Komisja ma nadal zastrzeżenia do węgierskiego ustawodawstwa to może  wystąpić do Trybunału w Strasburgu, ale nie powinna uzależniać od tego  udzielenia kredytów. - To absurdalne. Mamy prawo do dialogu. Bruksela to nie  Moskwa - powiedział Orban.
Szef węgierskiego rządu przypomniał, że "nawet  Egipt otrzymał pożyczkę od MFW, mimo iż w porównaniu z Węgrami kraj jest  niestabilny politycznie". Dodał, że domaga się od KE, aby oceniała Węgry tak  samo jak inne kraje Wspólnoty.
Orban zamierza rozmawiać w tej sprawie z 23  kwietnia z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, to