Są korupcyjne zarzuty dla płockiego wykładowcy
Jeden z wykładowców płockiej filii Politechniki Warszawskiej odpowie ze korupcję. W sumie prokuratura postawiła mu 32 zarzuty.
2012-04-25, 12:10
Wszystkie zarzuty dotyczą przyjmowania korzyści majątkowych od studentów w zamian za poprawianie ocen z kolokwiów. Po postawieniu zarzutów wobec wykładowcy zastosowano poręczenie majątkowe i zawieszenie w wykonywaniu zawodu nauczyciela akademickiego.
Wykładowca podczas przesłuchania nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Jeśli zarzuty się potwierdzą, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
- Zarzuty, dotyczą przyjmowania korzyści majątkowych w postaci gotówki od 100 do 300 zł w zamian za podniesienie punktacji z przeprowadzonych kolokwiów, co umożliwiało studentom przystąpienie do egzaminów - powiedziała rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej Śmigielska-Kowalska.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Zarzuty odnoszą się do pracy wykładowcy w 2010 roku, śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się w marcu 2011 roku po zawiadomieniu w tej sprawie, które wpłynęło do prokuratury.
W ramach prowadzonego postępowania gromadzone były zeznania studentów uczelni. - Planowane są kolejne przesłuchania świadków. Śledztwo ma charakter rozwojowy - dodaje Śmigielska-Kowalska.
ep
REKLAMA