Rosyjski napad na Gruzję na srebrnym ekranie
Do kin wszedł film opowiadający o wojnie rosyjsko-gruzińskiej z 2008 roku – "Pięć dni wojny”.
2012-04-27, 20:34
Reżyser filmu Renny Harling dedykował go śp. Lechowi Kaczyńskiemu. Bohaterami obrazu są amerykański dziennikarz renegat, oraz jego operator. Przygotowując materiał filmowy w przygranicznej wsi Vizina, niespodziewanie znajdują się oni w samym środku konfliktu podczas rosyjskiego ataku na Gruzję.
Ratując z opresji Tatię, młodą gruzińską nauczycielkę, dwaj reporterzy zgadzają się pomóc jej w odnalezieniu bliskich, z którymi straciła kontakt, gdy pomagała Amerykanom jako tłumaczka w chaosie, jaki zapanował po ataku.
Próbując w trójkę przedostać się w bezpieczne miejsce, są oni świadkami okrutnych działań wojsk rosyjskich i przerażających scen mordowania z zimną krwią bezbronnych cywilów. Wszystko to nagrywają kamerą. Aby wysłać materiał muszą dostać się do bombardowanego w tym czasie przez Rosjan Gori. W trakcie podróży otrzymują informację, że stacja nie jest zainteresowana jego publikacją.
W rolę prezydenta Micheila Saakaszwilego wcielił się znany aktor Andy Garcia. Gruziński prezydent jest załamany z powodu bierności Unii Europejskiej i USA. Na pomoc ofiarom rosyjskiej agresji odpowiada Lech Kaczyński, który wraz z przywódcami Europy Środkowo-Wschodniej przylatuje do Tbilisi. W filmie znajdują się oryginalne zdjęcia z wiecu prezydentów w stolicy Gruzji.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
(pp)
REKLAMA