To był zamach na Euro 2012

Posłuchaj

Piotr Pogorzelski, PR Kijów - relacja na temat reakcji szefa ukraińskiej federacji piłkarskiej na zamachy w Dniepropietrowsku

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Hryhorij Surkis napisał w swoim oświadczeniu, że jest to "próba zamachu na mistrzostwa".
Prezes Federacji Futbolu Ukrainy (FFU) przekonuje, że osoby, które przeprowadziły wczorajsze zamachy albo te, które teraz wykorzystują je w walkach politycznych chcą doprowadzić do pogorszenia wizerunku Ukrainy przed Euro 2012. Hryhorij Surkis zaznacza, że "istnieje wiele przesłanek", które mogą świadczyć o tym, że sprawcy chcą za wszelką cenę przeszkodzić w organizacji mistrzostw i skompromitować państwo i społeczeństwo w oczach wspólnoty międzynarodowej. Ma on nadzieję, że ukraińskim władzom uda się tego uniknąć i zrobią one wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo tym, którzy przyjadą na Euro 2012.
We wczorajszym oświadczeniu UEFA zapewniła, że nie ma zamiaru odwoływać Mistrzostw i jest pewna, że rządzący dołożą wszelkich starań, aby turniej przebiegł w jak najlepszej atmosferze.
W piątek w południe w Dniepropietrowsku doszło do 4 eksplozji w samym centrum miasta. Rannych zostało 29 osób, 22 z nich nadal przebywają w szpitalach, z tego 9 to dzieci.

man