Badania potwierdzają. Polacy to naród schorowany
Obecnie tylko połowie polskich sześćdziesięciolatków zdrowie i samopoczucie pozwala na dłuższą pracę - przekonuje profesor Danuta Koradecka, szefowa Centralnego Instytutu Ochrony Pracy.
2012-05-05, 09:26
W jej opinii bardzo dużo zależy od warunków, w jakich pracujemy, a te pozostawiają u nas jeszcze wiele do życzenia.
Profesor Koradecka podkreśla, że Polacy cierpią na wiele schorzeń, takich jak zaburzenia mięśniowo-szkieletowe, schorzenia słuchu, wypalenie zawodowe.
Tych schorzeń możnaby uniknąć, gdyby zarówno pracodawcy jak i sami pracownicy zwracali większą uwagę na ochronę zdrowia w pracy. Według profesor Koradeckiej, dobrze, że rząd będzie wydłużał wiek emerytalny stopniowo.
W przypadku kobiet mamy ponad ćwierć wieku, żeby się na to przygotować. Jej zdaniem za dwadzieścia kilka lat będziemy w stanie pracować dłużej. Teraz jednak jeszcze nie, na co wskazują zarówno niezależne badania jak i opinie samych pracowników - podkreśla profesor.
REKLAMA
Dodaje jednak, że postęp cywilizacyjny, coraz większa mechanizacja czy hermetyzacja procesów szkodliwych sprawiają, że warunki pracy poprawiają się.
Według Danuty Koradeckiej w Polsce za mało jest specjalistów medycyny pracy, a badania okresowe traktowane są powierzchownie. Zbyt mało środków przeznacza się też na prewencję wypadkową. Europa prowadzi od lat prewencyjną politykę.
W Niemczech środki na prewencję są 1000 razy większe niż u nas, we Francji - 600 razy większe. Dzięki temu obserwuje się tam znaczny spadek wypadków przy pracy. W Polsce ma miejsce 2 tysiące wypadków przy pracy tygodniowo. 10 osób tygodniowo traci w nich życie.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
(pp)
REKLAMA