Czerwone Brygady zabijają Aldo Moro
9 maja 1978 roku znaleziono zwłoki Aldo Moro, zamordowanego przez Czerwone Brygady polityka Chrześcijańskiej Demokracji.
2012-05-09, 00:00
16 marca rano samochód, którym były premier Włoch jechał do Izby Deputowanych na ceremonię zaprzysiężenia nowego rządu został zatrzymany na rzymskiej via Fani. Terroryści zabili na miejscu pięciu członków ochrony, a następnie odjechali z nim.
Wkrótce potem włoska agencja prasowa ANSA otrzymała komunikat, w którym do porwania byłego szefa rządu przyznały się Czerwone Brygady. Terroryści poinformowali również o rozpoczęciu "procesu ludowego" swego zakładnika.
19 marca apel o uwolnienie polityka i swego przyjaciela wystosował papież Paweł VI. Po latach Giulio Andreotti ujawnił, że papież był gotów zapłacić okup za życie i wolność przyjaciela i że w Watykanie zebrano już pieniądze na ten cel. Jednak Czerwone Brygady nie żądały okupu, lecz uwolnienia swych towarzyszy z więzienia. Rząd Andreottiego odrzucił taką możliwość.
Akcja poszukiwawcza, w której uczestniczyło blisko 50 tysięcy policjantów nie przyniosła rezultatu.
15 kwietnia 1978 r. Czerwone Brygady powiadomiły o zakończeniu "procesu" byłego premiera i wydanym na niego wyroku śmierci. Moro został zamordowany prawdopodobnie 9 maja, w dniu, gdy znaleziono jego zwłoki w bagażniku samochodu zaparkowanego w centrum Rzymu, koło siedziby chadecji.
REKLAMA