Seremet krytykuje prokuraturę ws. telefonu Lecha Kaczyńskiego

Nie ma obaw, aby telefon prezydenta znaleziony na miejscu katastrofy zawierał informacje, które mogą szkodzić państwu - uważa Prokurator Generalny.

2012-05-08, 22:00

Seremet krytykuje prokuraturę ws. telefonu Lecha Kaczyńskiego
Prezydent Lech Kaczyński. Foto: polskieradio.pl

Posłuchaj

Andrzej Seremet, Prokurator Generalny
+
Dodaj do playlisty

Andrzej Seremet krytykuje jednak działania prokuratury w tej sprawie.

O "manipulacjach" przy telefonie Lecha Kaczyńskiego 10 i 11 kwietnia 2010 r. w Rosji pisał "Nasz Dziennik". Gazeta podała, że po katastrofie ktoś na terenie Federacji Rosyjskiej manipulował przy telefonie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ustaliła, że odsłuchiwano pocztę głosową. Stołeczna prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie kradzieży impulsów na szkodę Kancelarii Prezydenta RP. Natomiast w poniedziałek Prokuratura Generalna poleciła stołecznej prokuraturze apelacyjnej przeanalizowanie tej decyzji.

- Prokuratura powinna się nad tą sprawa pochylić w sposób znacznie szerszy, niż to miało miejsce, i taka sugestia została przekazana prokuraturze apelacyjnej, mam nadzieję, że prokuratura apelacyjna wznowi to postępowanie, bo ono wymaga dopracowania na kilku płaszczyznach - powiedział Andrzej Seremet. Na pytanie, czy podejmując decyzję w tej sprawie prokuratura zachowała się zachowawczo, Prokurator Generalny odpowiedział: "myślę, że nierzetelnie".

Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>

REKLAMA

Rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie prok. Zbigniew Jaskólski powiedział, że do tej prokuratury wpłynęły już akta z prokuratury okręgowej dotyczące decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa i są one analizowane. Na razie jednak niewiadomo, kiedy można spodziewać się wniosków dotyczących ewentualnego wznowienia postępowania.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP, aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej