"Badacz musi być wścibski i wszędobylski"

Przekonał ich, aby w swojej pracy porzucili stereotypy i stali się przezroczystymi obserwatorami kultur . W środę mija 70 lat od śmierci polskiego antropologa, Bronisława Malinowskiego.

2012-05-16, 00:37

"Badacz musi być wścibski i wszędobylski"
Malinowski na Wysprach Trobriandzkich w 1918 roku. Foto: prawdopodobnie Stanisław Ignacy Witkiewicz/Wikipedia

Jeszcze w XIX wieku antropolodzy nieczęsto opuszczali swoje gabinety, gdyż zamiast badań w terenie woleli lekturę i analizę tekstów. Wszystko zmienił polski antropolog, podróżnik, etnolog, religioznawca i socjolog Bronisław Malinowski.

Urodził się w 1884 roku w Krakowie, gdzie później studiował i doktoryzował się na wydziale filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Większość zawodowego życia spędził jednak w Wielkiej Brytanii (na Uniwersytecie Londyńskim) i w USA (Uniwersytet Yale) oraz na wyspach Melanezji, na których prowadził badania terenowe.

Jest on uważany za twórcę nowego stylu pracy terenowej, polegającej na "obserwacji uczestniczącej", czyli długotrwałym i głębokim zetknięciu z badaną społecznością. Postulował m.in., by badacz obcej kultury wyrwał się z kontekstu własnej, odrzucając przy tym uprzedzenia i oczekiwania.

Bronisław Malinowski sugerował, żeby w czasie pracy oddalić się od przedstawicieli własnej kultury, a do badanej wioski nie należy przychodzić jak do pracy. Najlepiej jest żyć takim samym życiem, jak jej mieszkańcy, i stale z nimi przebywać. Dzięki temu nie przegapiało się ważnych wydarzeń i interesujących zjawisk.

REKLAMA

Naukowiec powinien stać się elementem danej społeczności i opanować jej język, dzięki temu podczas pozyskiwania informacji nie będzie skazany na korzystanie z usług tłumacza i jego interpretację rzeczywistości.

Jego zdaniem antropolog powinien polegać na ludziach "z zewnątrz", np. misjonarzach, i ich opiniach, które często obarczone są stereotypami i dotyczą spraw powierzchownych lub "sensacji".

Zadaniem prawdziwego badacza jest być wścibski i wszędobylski. Jednocześnie nie powinien dowierzać swojej pamięci, a uwagi na bieżąco notować.

Malinowski odbył podróż naukową do południowej i wschodniej Afryki, ale największe uznanie przyniosły mu wcześniejsze badania terenowe w Australii i Oceanii, m.in. na Wyspach Trobriandzkich - archipelagu wysp i wysepek koralowych na Morzu Salomona, na wschód od Nowej Gwinei.
Swoje obserwacje spisał m.in. w pracach "Argonauci Zachodniego Pacyfiku", "Życie seksualne dzikich w północno-zachodniej Melanezji" i "Zwyczaj i zbrodnia w społeczności dzikich". Dzięki pracom Malinowskiego Trobriandczycy należą obecnie do najlepiej poznanych kultur Melanezji.
Bronisław Malinowski zmarł 16 maja 1942 roku w New Haven w Stanach Zjednoczonych. Jego zalecenia odnośnie pracy antropologa obowiązują niemal niezmiennie do dziś.

REKLAMA

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

(pp)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej