Wałęsa: spałowałbym przewodniczącego "Solidarności"
Lech Wałęsa powiedział w Radiu Zet, że na miejscu Donalda Tuska wydałby rozkaz pałowania związkowców pod Sejmem. Sam spałowałby Piotra Dudę.
2012-05-16, 10:26
Lech Wałęsa powiedział, że jest zażenowany protestami i że wstydzi się za obecne pokolenie związkowców "choć czuję się ojcem tych niesfornych dzieci, to mi się to nie podoba”.
- Mają prawo, nie do takiej demonstracji, nie do opluwania, nie do bijatyk, demonstracja musi być w formie, a nie areszt zrobić dla premiera, zamknąć parlament, no ludzie, gdzie my żyjemy, to jest cywil banda – przekonywał laureat Nobla.
Były prezydent tłumaczył, że władzę trzeba szanować, "to są przedstawiciele narodu, więc nie mogą pozwolić na opluwanie i bijatykę”. Oskarżył przewodniczącego "Solidarności” o to, że "nie potrafi mądrze układać stosunków w wolnej Polsce”.
Z tego powodu zaapelował do premiera Tuska do zastosowania radykalnych działań, zachęcał go do tego by wykazał "więcej zdecydowania. Dość takiej zabawy!”
REKLAMA
W opinii Lecha Wałęsy premier Tusk jest ugodowy i stara się taką postawą przekonać do siebie wyborców. Zdaniem gościa radia Zet jest to jednak błąd. Dodał także, że jest obrażony na premiera i polityków, że "nie zaprowadzili tam porządku”.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
(pp)
REKLAMA