Ćwiczył boks na bezdomnym, odpowie za zabójstwo
16-latek z Katowic odpowie za brutalne zabójstwo bezdomnego i skatowanie jego kolegi. Zdaniem śledczych zrobił to tylko po to, żeby się popisać.
2012-06-04, 11:18
Przed sądem nastolatek będzie odpowiadał jak dorosły. Policjanci ustalili, że jedynym powodem bijatyki i zabójstwa była chęć pokazania siły i sprawdzenia swoich umiejętności bokserskich.
Do aresztu trafił też 31-letni kompan nastolatka, któremu zarzucono udział w pobiciu - poinformował w poniedziałek rzecznik katowickiej policji Jacek Pytel.
Zwłoki 51-letniego bezdomnego znaleziono ponad tydzień temu w pustostanie w Katowicach. Był tam również skatowany 40-latek. - Przeprowadzona sekcja zwłok wstępnie wykazała, że przyczyną śmierci mężczyzny były obrażenia powstałe w wyniku pobicia. Po kilku dniach śledczy namierzyli i zatrzymali wytypowanych sprawców tego czynu - powiedział Pytel.
16-latek będzie odpowiadał przed sądem jak dorosły, nie można jednak skazać go - jak pełnoletniego - na dożywocie. Grozi mu do 25 lat więzienia. Obaj zatrzymani trafił na trzy miesiące do aresztu.
REKLAMA
Policjanci ustalili też, że w trakcie bijatyki sprawcy wznosili pseudokibicowskie hasła. Wiele wskazuje na to, że mężczyźni spotkali się z bezdomnymi właśnie po to, by "poćwiczyć" walkę i zadawanie ciosów.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
PAP, ei
REKLAMA