Miłe złego początki. Na pocieszenie został Polakowi debel
Łukasz Kubot przegrał z niemieckim tenisistą Philippem Kohlschreiberem 7:6 (7-5), 1:6, 3:6 w meczu 1/8 finału turnieju ATP Tour na trawiastych kortach w Halle. O wiele lepiej wiedzie się Polakowi w deblu
2012-06-14, 16:29
W pierwszym secie obaj zawodnicy utrzymywali swoje serwisy, więc konieczny był tie-break. W nim gra była wyrównana do samego końca. Od stanu 5-5 Polak zdobył jednak dwa następne punkty i efektownym wolejem rozstrzygnął na swoją korzyść losy najdłuższej partii w meczu, trwającej 59 minut. Później jednak Kubot przegrał pięć kolejnych gemów, zanim zdołał utrzymać własne podanie na 1:5. Był to jedyny gem zdobyty przez niego w drugim secie.
Fatalnie tenisista z Lubina rozpoczął decydującą partię, bowiem na otwarcie pozwolił się przełamać. Drugiego "breaka" oddał rywalowi w ostatnim gemie, popełniając w nim trzy podwójne błędy serwisowe. Broniący tytułu Kohlschreiber wykorzystał pierwszego meczbola po dwóch godzinach i czterech minutach gry.
Niepowodzenie w singlu Polak odbił sobie w deblu. Razem ze swoim partnerem - Rosjaninem Michaiłem Jużnym - pokonał w ćwierćfinale kanadyjski duet Milos Raonic i Adil Shamasdin 6:3, 7:5.
PAP/ aj
REKLAMA
REKLAMA