Organizacje pozarządowe: w Polsce zagrożona jest wolność

Helsińska Fundacja Praw Człowieka wysłała do marszałka senatu Bogdana Borusewicza apel o nieprzyjmowanie ustawy o zgromadzeniach masowych.

2012-07-18, 15:20

Organizacje pozarządowe: w Polsce zagrożona jest wolność
. Foto: holger/sxc.hu/cc

Posłuchaj

Wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Adam Bodnar/IAR
+
Dodaj do playlisty

Prace nad nowelizacją ustawy rozpoczęły się na wniosek prezydenta Bronisawa Komorowskiego. Jego zdaniem  nowa ustawa to odpowiedź na zajścia, które miały miejsce w Świeto Niepodległości 11 listopada 2011.

Przyjęta niedawno przez Sejm nowelizacja, zdaniem organizacji pozarządowych, stanowi poważne zagrożenie dla wolności zgromadzeń.

Pod apelem Helsińskiej Fundacji podpisało się 160 organizacji pozarządowych.

Wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Adam Bodnar podkreśla, że jeżeli ustawa wejdzie w życie, to polskie przepisy będą należały do najbardziej restrykcyjnych w Europie.

REKLAMA

Jak dodaje, apel ma na celu to, aby polskie władze zaczęły myśleć w kategoriach rozwiązań prowolnościowych. Teraz, jak zaznacza, władze chcą ograniczyć wolność, kierując się obrazkami telewizyjnymi z zamieszek 11 listopada.

Wątpliwość organizacji pozarządowych wzbudza m.in. kary finansowe dla organizatorów zgromadzeń, ale też przepis dotyczący organizacji dwóch różnych zgromadzeń w tym samym czasie.

Według ustawy organ gminy może zażądać zmiany miejsca, lub czasu tego zgromadzenia, które zostało zgłoszone później. To, zdaniem Adama Bodnara, narusza wolność zgromadzeń.

Wątpliwości Helsińskiej Fundacji budzi też tryb odwołania się od zakazu przeprowadzenia zgromadzenia. Jak wyjaśnia Adam Bodnar, należy stworzyć taki system odwoławczy, aby jeszcze przed datą planowanego zgromadzenia uzyskać ostateczne rozstrzygnięcie.

REKLAMA

Adam Bondar dodaje, że w nowych przepisach odwołanie rozstrzygać ma wojewoda, a to zdaniem wiceprezesa Helsińskiej Fundacji, stwarza zagrożenie, że decyzja taka będzie nieobiektywna i nacechowana politycznie.

Jak wyjaśnia wiceprezes fundacji, nowelizacja zakłada, też że zgłoszenie planowanego zgromadzenia powinno odbyć się na 6 dni przed zgromadzeniem.
Dotychczas było to 3 dni. Adam Bodnar wyjaśnia, że zmiana przepisów może sparaliżować organizację pokojowych zgromadzeń.

Dodatkowo ustawa w żaden sposób nie odnosi się do kwestii zgromadzeń spontanicznych. Zdaniem Adama Bodnara, w życiu publicznym coraz więcej jest sytuacji niespodziewanych, powodujących nagłą potrzebę gromadzenia się ludzi. Swoje wątpliwości Helsińska Fundacja Praw Człowieka przesłała również Specjalnemu Sprawozdawcy ONZ ds. wolności zgromadzeń i stowarzyszeń.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

REKLAMA

(pp)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej