Afera taśmowa PSL. Nagrania zostały zmontowane?
"Taśmy Serafina", które pogrążyły ministra rolnictwa, są zmontowane, ustaliła "Gazeta Wyborcza".
2012-07-23, 09:00
Opublikowany w mediach film zaczyna się, kiedy Władysław Serafin wchodzi do swojego gabinetu z Władysławem Łukasikiem, byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego. W rzeczywistości kamera pracowała wcześniej i zarejestrowała jak prezes kółek rolniczych instruuje pracownika technicznego, w którą stronę ma być skierowana.
Nagranie jest dłuższe niż wersja jaką znamy z mediów, potwierdzili "GW" jej informatorzy z trzech niezależnych od siebie źródeł. Według nich kamerę ustawiał współpracownik Telewizji Rolniczej. Serafin zwraca się do niego jak do podwładnego. TVR jest nazywana "telewizją Serafina", mówi jeden z informatorów.
W ubiegłym tygodniu "Puls Biznesu" ujawnił nagrania rozmowy Władysława Serafina z Władysławem Łukasikiem. Rozmowa odbyła się prawdopodobnie w styczniu i ujawnia szereg nieprawidłowości popełnianych przez członków PSL. W wyniku opublikowania stenogramów oraz filmu, minister rolnictwa Marek Sawicki podał się do dymisji. Na razie na czele resortu stanął premier Donald Tusk.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
PAP/ aj
REKLAMA