Podziękował żonie za syna. Ma problemy z milicją
W Grodnie na zachodniej Białorusi szczęśliwy ojciec w pobliżu budynku kliniki położniczej wypisał sprayem na murze podziękowania dla małżonki.
2012-08-10, 11:52
Posłuchaj
Włodzimierz Pac z Mińska/IAR
Dodaj do playlisty
Napisem zainteresowała się milicja.
"Alona. Dziękuję za syna. Kocham cię”- głosił napis, który miał 43 metry długości.
Wezwany na miejsce dzielnicowy spisał protokół na podstawie artykułu dotyczącego niszczenia mienia. Miejscowe media zwracają uwagę, że podziękowania zostały umieszczone w miejscu niewidocznym z okien kliniki położniczej. Szczęśliwy ojciec zapewne liczył na to, że małżonka zobaczy napis po wypisaniu jej z porodówki.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
(pp)
REKLAMA