Hakerzy ukradli dane graczy WoW i Diablo

Posłuchaj

Rafał Motriuk (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

O ataku Blizzard poinformowała na swoich stronach internetowych.
"Nasz dział bezpieczeństwa odkrył (...), że uzyskano nieautoryzowany i nielegalny dostęp do naszej wewnętrznej sieci w Blizzardzie. Natychmiast zamknęliśmy wykrytą lukę i rozpoczęliśmy współpracę z przedstawicielami prawa oraz ekspertami od bezpieczeństwa w celu przeprowadzenia śledztwa.
Do tej pory nie znaleźliśmy żadnych dowodów, które świadczyłyby o naruszeniu bezpieczeństwa przechowywanych przez nas danych finansowych takich jak karty kredytowe, adresy pocztowe, czy też imiona i nazwiska. Nasze śledztwo trwa, lecz na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, by uzyskano dostęp do wyżej wymienionych informacji" - czytamy w komunikacie.
Hakerzy - jak poinformowała firma - uzyskali dostęp m.in. do listy adresów e-mailowych użytkowników kont Battle.net ze wszystkich regionów z wyjątkiem Chin, niektórych danych graczy z serwerów amerykańskich (Ameryki Północnej, Ameryki Łacińskiej, Nowej Zelandii i Azji Południowo-Wschodniej), odpowiedzi na osobiste pytanie bezpieczeństwa oraz informacji powiązanych z aplikacjami Mobile Authenticator i Dial-In Authenticator. "Wszystkie powyższe informacje NIE są wystarczające, aby ktokolwiek uzyskał dostęp do kont Battle.net".
Firma radzi użytkownikom z Ameryki Północnej, by zmienili swe hasła dostępu, zwłaszcza jeśli te same hasła były wykorzystywane do logowania się do innych serwisów.
Blizzard wydał takie gry jak "Warcraft", "StarCraft", "Diablo", czy "World of Warcraft".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, blizzard.com, kk