Nie drony, a nowe F-16 zastąpią polskie Su-22?
Możliwe, że to nie – jak się do tej pory mówiło – samoloty bezzałogowe zastąpią w polskiej armii przestarzałe Su-22.
2012-08-22, 10:02
Polska Agencja Prasowa podała, powołując się na „dwa nieoficjalne źródła w wojsku”, że rozważane jest zakupienie nowych, lub używanych F-16 i sformowanie z nich czwartej eskadry. Obecnie polskie lotnictwo dysponuje 48 maszynami F-16, które służą w trzech eskadrach.
Chodzi o to w jaki sposób zastąpić w polskiej armii sowieckie Su-22, które służą w niej od 40 lat. Obecnie mamy 32 takie maszyny, ale ich zdolności bojowe w obecnych konfliktach nie są bardzo duże. Su-22 to typ maszyny szturmowo-bombowej, co oznacza że jego głównym przeznaczeniem jest atakowanie celów naziemnych; może przenosić m.in. 400-kilogramowe bomby. Samolot ten jest wycofywany z polskiej armii od dekady – jeszcze w 1999 roku mieliśmy ich trzykrotnie więcej.
Od kilku lat wiadomo więc, że trzeba je będzie czymś zastąpić (choć lotnictwo nie wyklucza wydłużenia eksploatacji). Do tej pory popularną opcją był zakup nowoczesnych samolotów bezzałogowych zdolnych do przenoszenia pocisków rakietowych, np. MQ-9 Reaper.
REKLAMA
Polska armia nigdy nie posiadała tego typu maszyn – samolot bezzałogowy to w ogóle novum dla polskich żołnierzy, którzy operują nimi (jako samolotami zwiadowczymi) w Afganistanie od kilku lat. Taka maszyna jest tańsza, podobnie jak szkolenie pilotów, od tradycyjnego samolotu. Żadne z tzw. UAVów (Unmanned Air Vehicle) nie zastąpią siły ognia jaką ma Su-22, czy inne maszyny bombardujące, które mogą ze sobą zabrać tony uzbrojenia.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
sg
REKLAMA