"Ambergate": premier przechodzi do ofensywy?
W czwartek Donald Tusk i prokurator generalny Andrzej Seremet przedstawią w Sejmie informację o działaniach instytucji państwowych w sprawie spółki Amber Gold.
2012-08-28, 11:12
W poniedziałek Wojciech Szelągowski z gdańskiej prokuratury poinformował, że do tej pory wpłynęło 2091 zawiadomień od klientów Amber Gold, którzy twierdzą, że zostali oszukani. Ich roszczenia opiewają na ponad 130 mln zł. W poniedziałek Seremet zapowiedział, że w związku ze sprawą Amber Gold zwróci się do Krajowej Rady Prokuratury o wyrażenie zgody na odwołanie szefa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz "z powodu nienależytego wypełniania obowiązków służbowych".
Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia ogłosiła decyzję o likwidacji.
17 sierpnia śledczy postawili założycielowi firmy i jej prezesowi Marcinowi P. sześć zarzutów. Zarzucono mu prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej, prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych bez wpisu do rejestru działalności kantorowej, posłużenie się fałszywymi potwierdzeniami przelewów na kwotę 50 mln zł podczas rejestracji spółki przed sądem.
Marcin P. jest też podejrzany o niezłożenie sprawozdania finansowego spółki za lata 2009, 2010 i częściowo 2011 r., do czego się przyznał. Zastosowano wobec niego dozór policyjny i wydano zakaz opuszczania kraju.
REKLAMA
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
PAP/aj
REKLAMA