"PO dała zielone światło dla krętaczy i oszustów"
Sprawa Amber Gold i OLT Express nie mogła funkcjonować bez osłony wysoko postawionych polityków Platformy Obywatelskiej - mówił w Sejmie Arkadiusz Mularczyk.
2012-08-30, 18:55
Posłuchaj
Zdaniem posła Solidarnej Polski, państwo było w tej sprawie bezczynne przez 3 lata. Arkadiusz Mularczyk zastanawiał się dlaczego instytucje nadzorujące OLT Express i Amber Gold bały się interweniować w przypadku tych firm.
- Jak to się dzieje, że do Amber Gold przez 3 lata nie przychodzi Urząd Skarbowy, nie działa CBA i ABW, gdzie są pana służby - pytał Donalda Tuska Arkadiusz Mularczyk. Poseł mówił, że firma OLT Express nie była nadzorowana przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Wyliczał także straty jakie - jego zdaniem - poniosły lotniska, a także pracownicy Amber Gold i OLT Express.
Arkadiusz Mularczyk zestawił sprawę Amber Gold z aresztowaniem twórcy strony Antykomor.pl. Przewodniczący klubu Solidarnej Polski podkreślał, że służby wobec "zwykłego Polaka są surowe", a wobec Marcina P. "ślepe i głuche". Arkadiusz Mularczyk powiedział, że w czasie swoich rządów Platforma Obywatelska dała "zielone światło dla krętaczy i oszustów". Zdaniem posła Solidarnej Polski, OLT Express i Amber Gold cieszyły się - jak mówił - osłoną zapewnianą przez partii rządzącej.
REKLAMA
W swoim wystąpieniu poseł Solidarnej Polski zwrócił również uwagę na - jego zdaniem - wciąż funkcjonującą zależność między prokuraturą a rządem. Według Mularczyka, Andrzej Seremet jest uzależniony od Edwarda Zalewskiego, szefa Krajowej Rady Prokuratury, który - jak mówił - jest "człowiekiem" Donalda Tuska. Zdaniem przewodniczącego klubu Solidarnej Polski, częste zmiany ministrów sprawiedliwości negatywnie wpłynęły na ciągłość działań służb.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, mr
REKLAMA