Francuzi nie wierzą, że będzie lepiej. Kryzys, bezrobocie…
Aż 68 procent Francuzów jest „bardzo” i „raczej” pesymistycznie nastawionych do kwestii przyszłości swojego kraju – dowodzi najnowszy sondaż.
2012-09-01, 15:25
To najwyższy poziom pesymizmu nad Sekwaną od 7 lat. Według badania instytutu Ifop tylko 34 procent wierzy, że rządowi uda się uporać z rosnącym bezrobociem, a jeszcze mniej – bo 20 procent – wierzy w poprawę ich siły nabywczej. Popularność prezydenta Francoisa Hollande’a systematycznie spada odkąd objął urząd w maju tego roku.
- To pierwszy raz, gdy niepokoje są tak silne na początku kadencji prezydenckiej - podkreśla Ifop, komentując badanie, opublikowane w niedzielnym wydaniu gazety "Ouest France".
W niedawnym wystąpieniu prezydent Hollande mówił, że dla jego rządu priorytetem jest walka z bezrobociem, które wynosi 10 procent – najwięcej od 13 lat i nieprzerwanie rośnie. Premier Jean-Marc Ayrault mówił zaś niedawno, że prognoza wzrostu PKB na poziomie 1,2% w przyszłym roku może być przesadzona.
Sondaż przeprowadzono wśród 1004 osób w dniach 30-31 sierpnia.
REKLAMA
REKLAMA