Oszukał ponad tysiąc osób, wpadł po czterech latach
71-letni dziś Włoch Piergiorgio L. prowadził "firmę-piramidę" o nazwie Pier&Gio. Oszukał ponad tysiąc osób z całej Polski na około trzy miliony złotych
2012-09-06, 17:05
Włoch był poszukiwany od 2008 roku, kiedy zniknął z pieniędzmi klientów. Obecnie mężczyzna przebywa w zakładzie  karnym na terenie Polski, gdzie został umieszczony po -  podjętej na  wniosek prokuratury - decyzji sądu o jego tymczasowym  aresztowaniu.
Do zatrzymania Piergiorgio L. doszło pod koniec  lipca na terenie Włoch na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania,  wydanego na wniosek śledczych. Po zatrzymaniu  mężczyzna został przewieziony do Polski i przesłuchany. 
 - Nie przyznał się do winy, udzielił wyjaśnień, o których nie mogę - ze  względu na dobro śledztwa - mówić. Właśnie sprawdzamy wiarygodność tych  wyjaśnień - powiedziała szefowa Prokuratury Rejonowej  Gdańsk-Śródmieście Renata Klonowska.   
Firma Pier&Gio została założona przez Piergiorgio L. jesienią 2007  roku. Jej główną siedzibą był Gdańsk, miała jednak swoje filie w dziewięciu  innych miastach. Klienci firmy umieszczali na swoich autach naklejki z reklamami mało  znanych produktów. W zamian mieli otrzymywać ok. 900 zł miesięcznie.  Warunkiem zawarcia umowy była wpłata około 2,7 tys. zł kaucji. 
 Przez pierwsze miesiące firma wywiązywała się z  zawartych umów. W połowie czerwca 2008 roku klienci, którzy zjawili się po  kolejne wypłaty zastali zamknięte drzwi.  Właściciel firmy zniknął, a na  koncie spółki stwierdzono brak pieniędzy pochodzących z kaucji  wpłaconych przez ponad tysiąc osób. 
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk