Minister obrony wywołał skandal, a chciał dobrze
Szef chińskiego ministerstwa obrony Liang Guanglie przyjechał z czterodniową wizytą do Indii. W jej trakcie korzystał z transportu zorganizowanego przez gospodarzy.
2012-09-08, 16:17
Posłuchaj
Tomasz Sajewicz z Pekinu (IAR) 
Dodaj do playlisty
Minister w tym tygodniu przebywał z czterodniową oficjalną wizytą w  Indiach. Trasa jego podróży wiodła przez Bombaj i New Delhi. Ten właśnie  odcinek, podczas złych warunków pogodowych, Liang pokonał na  pokładzie samolotu pilotowanego przez oficerów indyjskich sił  powietrznych. 
Jak podał indyjski dziennik "The Hindu” szef chińskiego  resortu obrony postanowił na własną rękę nagrodzić pilotów i wręczył im  koperty, w których znajdowała się równowartość prawie dwóch tysięcy dolarów. 
Możliwości wręczania tego typu prezentów nie przewiduje indyjski  protokół. Zabrania on pilotom przyjmowania pieniędzy. Koperta z  kłopotliwą gotówką zasiliła więc indyjski skarb państwa.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk