Clinton: film o proroku jest okropny i karygodny
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla przemocy i okrucieństwa, jakiego w ostatnich doświadczyli dyplomaci i obywatele Stanów Zjednoczonych - oświadczyła Hilary Clinton.
2012-09-13, 20:25
Posłuchaj
Szefowa amerykańskiej dyplomacji odniosła się ona również do filmu wideo, który rozpoczął protesty krajach arabskich.
Film ten przedstawił proroka Mahometa jako flirciarza, osobę molestującą dzieci i bezwględnego zabójcę. Początkowo sądzono, że autorem tego wideo jest osoba, która przedstawia się jako Sam Bacile, okazało się, że to fałszywe nazwisko.
Jedna z agencji prasowych ustaliła, że to Nakoula Basseley Nakoula, koptyjski chrześcijanin z Kalifornii, w przeszłości karany za przestępstwa finansowe. Hilary Clinton podkreśliła, że nikt nie miał prawa, by na to wideo odpowiadać przemocą, ale dodała, że film jest ‘’okropny i karygodny’’.
Powiedziała również również, że rząd Stanów Zjednoczonych nie godzi się z jego zawartością, ale nie miał jakichkolwiek możliwości, by wpłynąć na pracę reżysera. Protesty w Libii i kilku innych krajach odbijają się na cenie baryłki ropy naftowej. W ciągu kilkunastu ostatnich godzin wzrosła ona o 3 dolary i wynosi teraz ponad 98 dolarów.
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
IAR, to
REKLAMA