O "Antykomorze": trzeba znieść karzący paragraf
Stowarzyszenie Wolnego Słowa wyraziło oburzenie z powodu wyroku na autora strony internetowej antykomor.pl.
2012-09-14, 21:56
Robert Frycz został skazany na dziesięć godzin prac społecznych tygodniowo, przez 15 miesięcy.
Stowarzyszenie zaznacza, że nie pochwala gier polegających na strzelaniu do prezydenta, ale opowiada się za wolnością wyrażania poglądów, także dalekich od naszych czy politycznie poprawnych.
Zdaniem organizacji "skazywanie na bezwzględną karę ograniczenia wolności za obrazę Prezydenta urąga powszechnemu poczuciu sprawiedliwości nie mniej, niż dziewięć wyroków w zawieszeniu dla oszusta, który naciągnął ludzi na setki milionów złotych czy uniewinnienie części gangu pruszkowskiego".
SWS dodaje, że "osoby publiczne, wśród których Prezydent RP zajmuje szczególne miejsce, dysponują wystarczającymi możliwościami obrony swojej czci i dobrego imienia wobec opinii publicznej za pomocą mediów, a także z pomocą sądów, ale z powództwa prywatnego. Gdyby amerykańscy Prezydenci byli chronieni tak, jak polski Prezydent, to estradowi, telewizyjni i internetowi komicy występowaliby w USA wyłącznie na spacerniakach".
Zdaniem stowarzyszenia "wyrok sądu z Piotrkowa Trybunalskiego oddala nas od standardów zachodniej cywilizacji i dlatego nie powinien się utrzymać albo w Polsce, albo w Strasburgu". Jednocześnie organizacja apeluje do prezydenta o inicjatywę ustawodawczą znoszącą obronę jego urzędu z artykułu 135 kodeksu karnego.
IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA