Wypadek w kopalni Wujek-Śląsk. Zlokalizowano górnika

Po trwającej blisko trzy godziny akcji, ratownicy dostrzegli w rumowisku rękę górnika, który został przysypany skałami stropowymi.

2012-09-19, 09:45

Wypadek w kopalni Wujek-Śląsk. Zlokalizowano górnika
. Foto: sxc.hu/cc

Posłuchaj

Rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego, Wojciech Jaros (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Z mężczyzną nie ma z nim kontaktu. Nie wiadomo, czy żyje. - Wydostanie pracownika spod skał może jeszcze potrwać. Prace muszą być wykonywane bardzo ostrożnie, zarówno z uwagi na poszkodowanego, jak i bezpieczeństwo ratowników - powiedział rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW), do którego należy kopalnia, Wojciech Jaros.
Akcja jest prowadzona w trudnych warunkach. Skały stropowe nadal grożą oberwaniem. Aby wydostać zasypanego górnika, ratownicy muszą zabezpieczać strop specjalnymi umocnieniami. W akcji, oprócz kopalnianych zastępów ratowniczych, uczestniczy także tzw. pogotowie zawałowe ze stacji ratownictwa górniczego: centralnej i okręgowej w Bytomiu.
Do wypadku doszło w środę ok. godz. 5.35. Prawdopodobnie podczas prac likwidacyjnych, czyli tzw. rabowania odbudowy chodnik, zawaliły się skały stropowe. Skały spadły w rejonie, gdzie pracowało trzech górników. Dwóch pracowników nie odniosło obrażeń, ale nie byli oni w stanie samodzielnie wydobyć kolegi spod przygniatających go skał. Zasypany górnik to doświadczony pracownik - przodowy ściany i kombajnista - zatrudniony w górnictwie od 25 lat.
Od początku roku w polskim górnictwie zginęło 23 górników, w tym 18 w kopalniach węgla kamiennego. Pięciu z nich pracowało w kopalniach Katowickiego Holdingu Węglowego. Środowy wypadek w kopalni Wujek-Śląsk jest drugim w tym roku w tym zakładzie. 12 maja 765 m pod ziemią zginął tam 37-letni elektromonter, który został dociśnięty do metalowego do stojaka przez ciągnik podziemnej kolejki.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej