Aresztowanie prymasa Stefana Wyszyńskiego. "Decyzja zapadła w Moskwie"

25 września 1953 roku bezpieka osadziła prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego w małym klasztorze w Rywałdzie, niedaleko Lidzbarku. Klasztor został przebudowany na więzienie.

2025-09-25, 07:15

Aresztowanie prymasa Stefana Wyszyńskiego. "Decyzja zapadła w Moskwie"
Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński (1901–1981). Foto: PAP/CAF

Łazienka była niewielka, ale schludna. Łączyła się bezpośrednio z sypialnią, w której stało tylko łóżko, stolik nocny i krzesło - taką celę przygotowali ubecy dla aresztowanego kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Komuniści, z obawy przed masowymi pielgrzymkami, postanowili przenosić duchownego co kilka miesięcy w nowe miejsce, kardynał już 12 października znalazł się w Stoczku Warmińskim.

Powiązany Artykuł

Wyszy ski-1200x660.jpg
Prymas Stefan Wyszyński- zobacz serwis specjalny

"Gdy będę w więzieniu, a powiedzą Wam, że Prymas zdradził sprawy Boże - nie wierzcie. Gdyby mówili, że Prymas ma nieczyste ręce - nie wierzcie. Gdyby mówili, że Prymas stchórzył - nie wierzcie. Gdy będą mówili, że Prymas działa przeciwko Narodowi i własnej Ojczyźnie - nie wierzcie. Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla niej" - to słowa kardynała z 25 listopada 1953 roku.

"Decyzja zapadła w Moskwie"

Kulisy aresztowania Prymasa Tysiąclecia ujawnił na antenie Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, zbiegły na Zachód wysoki funkcjonariusz Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, ppłk Józef Światło:

- Jak wszystkie decyzje w sprawie polityki kościelnej w Polsce, tak i ta decyzja zapadła w Moskwie. Bolesław Bierut i Franciszek Mazur odpowiedzialny w Biurze Politycznym za walkę z Kościołem pojechali jeszcze za życia Stalina po instrukcje. W rozmowie Bierut nalegał na natychmiastowe aresztowanie kardynała, ale Stalin stwierdził, że czas jeszcze na to nie nadszedł - relacjonował Światło.


Posłuchaj

Aresztowanie prymasa Polski - relacja ppłk. Józefa Światły z cyklu "Za kulisami bezpieki i partii" nadawanego przez Rozgłośnię Polską RWE (1954-1955) 6:52
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Powody aresztowania kard. Wyszyńskiego - komentarz Zbigniewa Błażyńskiego, autora cyklu "Mówi Józef Światło na antenie Rozgłośni Polskiej RWE 8:02
+
Dodaj do playlisty

  

Prymas Polski został aresztowany po śmierci radzieckiego przywódcy. Operację przeprowadził XI Departament w MBP. Czuwał nad nią sam szef resortu Stanisław Radkiewicz. O miejscu pobytu kardynała wiedzieli tylko nieliczni dygnitarze partyjni. - Jest to taki pacjent, którego nie można trzymać dłużej w jednym miejscu, bo zaczęłyby się procesje i pielgrzymki - mówił wiceminister bezpieki, gen. Konrad Świetlik.

Cela Prymasa Stefana Wyszyńskiego

Klasztor w Rywałdzie został tak przygotowany, by pilnujący duchownego strażnicy mogli śledzić każdy jego ruch, wszędzie pozakładano podsłuchy. - Na lewym skrzydle korytarza dwie cele oraz łazienka przeznaczone były dla kardynała. Sąsiednią celę miał zająć ksiądz, a następną zakonnica. Oboje byli oczywiście agentami bezpieki – dzielił się swymi rewelacjami na antenie Rozgłośni Polskiej RWE Józef Światło. Nieliczni mieszkańcy Rywałdu zostali przesiedleni. Oprócz muru klasztor został otoczony ogrodzeniem z drutu kolczastego.

O polityce władz komunistycznych wobec Kościoła na początku lat 50. mówił prof. Wojciech Roszkowski w audycji z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej" nadanej w Polskim Radiu w 1997 roku. W programie została przytoczona wypowiedź Józefa Cyrankiewicza.

- Rząd będzie z całą skrupulatnością strzegł wolności religii, praktyk religijnych, działalności charytatywnej, ale rząd nie dopuści, ażeby pod tą przykrywką odbywała się krecia robota mobilizowania i popierania elementów nieprzejednanie wrogich wobec państwa ludowego - stwierdził ówczesny premier.


Posłuchaj

Stosunki państwo - kościół w latach 50. - audycja z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej", komentarz prof. Wojciecha Roszkowskiego 8:49
+
Dodaj do playlisty

 

Dlaczego doszło do aresztowania prymasa? - Kardynał Wyszyński stał się duchowym i moralnym przywódcą całego narodu polskiego - relacjonował ppłk Józef Światło. - Nieugięta postawa kardynała w obronie wiary katolickiej i społeczeństwa stanowiła nieprzezwyciężoną przeszkodę dla zamierzeń komunistów.

Władze PRL celu jednak nie osiągnęły. 28 października 1956 roku władze komunistyczne uwolniły Stefana Wyszyńskiego. Prymas wrócił do Warszawy. Jego autorytet wzrósł, w opinii społeczeństwa stał się męczennikiem za wiarę i Kościół.

Źródło: Polskie Radio

Polecane

Wróć do strony głównej