Mały wielki sztangista. Zmarł Stefan Leletko
Był jednym z najlepszych w historii polskich ciężarowców. Mistrzem świata i Europy w wadze muszej.
2012-10-10, 08:05
Urodzony pod Świdnicą Leletko trafił do Opola za sprawą trenera Ryszarda Szewczyka. Dla Polski i Budowlanych Opole wywalczył 30 lat temu tytuły mistrza świata i Europy dorzucając rekord świata w podrzucie w wadze do 52 kg.
Swoją klasę potwierdzał w następnych latach zdobywając medale na tych samych imprezach. Gdyby nie kontuzja zostałby mistrzem olimpijskim w Moskwie.W ostatnim podejściu ważący 50 kg i mający 150 cm Leletko podszedł do ciężaru 143 kg. Choć sztangę podrzucił nad głowę, to jednak jednej ręki nie zdołał wyprostować.
Po zakończeniu 18-letniej kariery Stefan Leletko miał zawał. Żył dzięki bajpasom. W środowisku sportowym mówiono o nim jak o małym rycerzu, bo niewielki wzrostem Leletko zawsze miał w sobie wielki hart ducha.
Stefan Leletko miał 59 lat. Jego pogrzeb odbędzie się na cmentarzu komunalnym w Opolu w piątek.
REKLAMA
tj
REKLAMA