Nie upilnowano ciała prezydenta Kaczyńskiego?
Jak donosi "Gazeta Polska Codziennie" przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych mieli przyznać, że dzień po katastrofie ciało prezydenta było pozbawione opieki.
2012-10-25, 06:00
Jak czytamy w gazecie, w niedzielę, między godziną 5 a 12, ciało Lecha Kaczyńskiego "pozostawało bez jakiejkolwiek opieki konsularnej czy innych polskich służb, w tym Biura Ochrony Rządu".
Podczas środowego posiedzenia komisji spraw zagranicznych - zorganizowanego w związku z pojawieniem się w internecie drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej oraz po informacji o zamienie ciał ofiar - przedstawiciele MSZ mieli przyznać, że resort "nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, jak to możliwe, że pomimo obecności tuż po tragedii kilkudziesięciu konsulów i pracowników MSZ doszło do profanacji i zamiany ciał".
Serwis specjalny - Smoleńsk 2010>>>
"GPC" cytuje wiceministra spraw zagranicznych Jacka Najdera. - Nie jestem w stanie powiedzieć, dlaczego przy wszystkich sekcjach zwłok w Moskwie nie było polskich prokuratorów. Powinni tam być - miał powiedzieć. Najder miał też przyznać, że został wysłany do Smoleńska przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego "bez jakichkolwiek instrukcji i zadań".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
"Gazeta Polska Codziennie", kk
REKLAMA