Druga tura wyborów na Litwie. Polacy nadal walczą
Litwini wybierają 67 deputowanych, których nie zdołano wyłonić dwa tygodnie temu. O mandat ubiega się sześciu Polaków, realne szanse ma dwóch.
2012-10-28, 07:42
Posłuchaj
W niedzielę o godz. 6.00 rano czasu polskiego rozpoczęła się druga tura wyborów parlamentarnych, w których o 67 mandatów poselskich w 141-osobowym Sejmie - nie rozdanych w pierwszej turze - walczy 134 kandydatów.
Do drugiej tury wyborów weszło 6 Polaków- przedstawicieli Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Największe szanse na zwycięstwo mają Jarosław Narkiewicz w okręgu Wileńsko-Trockim i Rita Tamosiuniene w okręgu Wileńsko-Szyrwinckim. Ogółem Akcja Wyborcza Polaków na Litwie liczy na zdobycie w nowym Sejmie 10 mandatów.
Po raz pierwszy w historii wyborów parlamentarnych Polakom udało się przekroczyć 5-procentowy próg wyborczy. W pierwszej turze wyborów najwięcej mandatów uzyskały ugrupowania opozycyjne - socjaldemokraci i Partia Pracy. Na trzecim miejscu są współrządzący obecnie konserwatyści.
O ostatecznym zwycięstwie zadecyduje druga tura. Obserwatorzy uważają, że największe szanse mają konserwatyści, gdyż ich elektorat jest najbardziej zdyscyplinowany i aktywniejszy.
REKLAMA
W niedzielnych wyborach najwięcej startuje przedstawicieli Partii Pracy i partii konserwatywnej: Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci - po 35, a także socjaldemokratów - 28 kandydatów.
Lokale wyborcze zamknięte zostaną o godzinie 19.00 czasu polskiego. Wstępne wyniki wyborów w niektórych okręgach prawdopodobnie będą znane już w niedzielę przed północą.
Wybory parlamentarne na Litwie odbywają się według ordynacji większościowo-proporcjonalnej. Posłowie są wybierani z list partyjnych (już w pierwszej turze) i w okręgach jednomandatowych (w dwóch turach).
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA