Nie tylko Gmyz? "Poleciało całe kierownictwo"
Według nieoficjalnych informacji pracę w "Rzeczpospolitej" oprócz Cezarego Gmyza stracili: redaktor naczelny, zastępca naczelnego oraz szef działu krajowego.
2012-11-05, 21:14
Cezary Gmyz o zwolnieniu dowiedział podczas spotkania z Zarządem i Radą Nadzorczą Pressbubliki - wydawcy "Rzeczpospolitej". - Miałem wrażenie, że decyzja została podjęta jeszcze przed posiedzeniem Rady Nadzorczej, dlatego jeszcze w zeszłym tygodniu złożyłem rezygnację. Nie została ona jednak przyjęta, ale dzisiaj zwolniono mnie dyscyplinarnie. Rozmawiając z Radą Nadzorczą wydawnictwa wiedziałam, ze decyzja została podjęta znacznie wcześniej - powiedział Gmyz w rozmowie z portalem niezalezna.pl.
W ubiegłym tygodniu Cezary Gmyz na łamach "Rzeczpospolitej" napisał, że na wraku rządowego Tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem znaleziono ślady trotylu i nitrogliceryny. Publikacja wywołała medialną burzę. Informację dziennika przedrukowały światowe media. Głos w tej sprawie zabierali zarówno politycy rządu, jak i opozycji. Padło wiele mocnych słów. Prokuratura, która przez wiele godzin milczała, ostatecznie zaprzeczyła doniesieniom "Rzeczpospolitej".
Wiadomość o zwolnieniu Cezarego Gmyza wywołała falę oburzenia na portalach społecznościowych. Na Facebooku pojawiła się specjalna grupa, która chce "bronić" dziennikarza. Z kolei na Twitterze powstał pomysł zorganizowania pikiety przed siedzibą "Rzeczpospolitej".
Nie tylko Gmyz?
Na portalach społecznościowych pojawiła się informacja, że pracę stracił także m.in. redaktor naczelny. - Komplet wieści z Presspubliki: Cezary Gmyz zwolniony za "ciężkie naruszenie obowiązków", red. nacz. Tomasz Wróblewski - zwolniony, wicenaczelny - Bartosz Marczuk - zwolniony (mimo, że był na urlopie), szef działu krajowego "Rz" Mariusz Staniszewski - zwolniony. P.o. szefa działu kraj ma pełnić Andrzej Talaga. Kolejne decyzje w piątek - napisał na Facebooku Piotr Gociek, dziennikarz "Uważam Rze".
REKLAMA
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
aj
REKLAMA