"Karetka sposobem na ominięcie kolejki do lekarza"

Nawet 80 proc. pacjentów, którzy trafiają do pogotowia ratunkowego nie wymaga nagłej pomocy - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli.

2012-11-06, 10:47

"Karetka sposobem na ominięcie kolejki do lekarza"
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pawel998/CC, wikipedia

Posłuchaj

Jacek Jezierski, prezes NIK (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wzięła pod lupę funkcjonowanie Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych.

- Okazało się, że pacjenci traktują pogotowie, jako sposób na ominięcie kolejki do lekarzy - mówi prezes NIK Jacek Jezierski: Trafiają tam pacjenci, którzy nie powinni znaleźć się w tych dobrze wyposażonych, ale drogich w utrzymaniu placówek. Zbyt wielu ludzi stara się w ten sposób ułatwić sobie życie.

Sam kontrola samych ratowników i lekarzy pogotowia wypadła pozytywnie. Zdaniem Izby to jedno z najlepiej funkcjonujących ogniw systemu ochrony zdrowia w Polsce. - Szpitalne Oddziały Ratunkowe skutecznie zapewniały kontynuację akcji ratunkowej, oferowały odpowiednią diagnostykę, gwarantując tym samym podjęcie decyzji o dalszym leczeniu - powiedział prezes NIK.

Oznacza to jednak, że SOR wypełnia zadania wykraczające poza interwencje w przypadkach nagłych. - W skrajnych wypadkach nawet ośmiu na dziesięciu pacjentów oddziałów ratunkowych to osoby, którym powinna zostać udzielona pomoc w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, poradni specjalistycznej lub nocnej i świątecznej pomocy doraźnej - poinformował Jezierski.

REKLAMA

Ma to swoje negatywne skutki. Konieczność opieki nad pacjentami, którzy tego nie wymagają, opóźnia pracę SOR-ów i zagraża tym, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy. Np. w Szpitalu Bielańskim w Warszawie średnio na 160 osób przyjmowanych dziennie, pomocy ratowników wymagało 40.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

NIK zwraca uwagę, że nadal nie działa też system powiadamiania ratunkowego 112, a kolejny jego termin uruchomienia przesunięto na grudzień 2013 r.

IAR/PAP, tj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej