Ukraina: jest komisja śledcza ds. fałszerstw wyborczych
Ukraińska Rada Najwyższa utworzyła komisję śledczą, która ma zająć się problemami z liczeniem głosów w niektórych okręgach. Opozycja wątpi, aby jej wyniki rzeczywiście coś wyjaśniły.
2012-11-06, 12:07
Posłuchaj
Rada Najwyższa odrzuciła opozycyjną propozycję uchwały, w której wymieniono z nazwiska osoby, które - zdaniem oponentów władz - odpowiadały za fałszowanie wyników. Na pierwszym miejscu na liście był prezydent Wiktor Janukowycz, dalej prokuratorzy, sędziowie, funkcjonariusze MSW. Parlament przyjął za to propozycję utworzenia komisji śledczej, która po prostu zbada sytuację w tych okręgach wyborczych, gdzie były lub są problemy z liczeniem głosów.
Arsenij Jaceniuk z opozycyjnego Frontu Przemian uważa, że prace takiej komisji nie przyniosą żadnego rezultatu, ponieważ obecny parlament kończy już swoją kadencję. Jego zdaniem jej powołanie ma tylko na celu udawanie walki z fałszerstwami, za które odpowiadają władze.
Tymczasem premier i przewodniczący Partii Regionów Mykoła Azarow oświadczył, że państwo nie ma pieniędzy na „absurdalne idee”. Chodziło tutaj o propozycje opozycji, aby przeprowadzić ponowne wybory w całym kraju. Jego zdaniem, władza nie ma nic wspólnego z problemami w komisjach okręgowych.
REKLAMA