Ochroniarz prezydenta Gaucka napadnięty. Broń przy głowie
Jeden z agentów ochraniających prezydenta Niemiec podczas wizyty w Neapolu został napadnięty i okradziony – informuje dziennik „Corriere della Sera”.
2012-11-20, 10:09
Niemiecki prezydent jest w Neapolu wraz z główami Włoch i Polski, gdzie wspólnie odsłonią tablicę poświęconą pamięci Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Wraz z nim, jak zawsze w przypadku głów państw, podróżują agenci ochrony.
Zobacz serwis poświęcony tej okazji >>>
Jeden z nich – jak pisze włoski dziennik – został po służbie napadnięty przez dwóch bandytów. Miał akurat spacerować po Neapolu, gdy w pobliżu jego hotelu dwóch mężczyzn przystawiło mu do głowy broń i ukradło zegarek.
„Corriere della Sera” w swoim tekście podkreśla, że tego typu napady nie są w Neapolu rzadkością. Miasto to od lat boryka się z gigantyczną przestępczością.
REKLAMA
REKLAMA