PiS: to podły i nikczemny atak na Martę Kaczyńską
O ukaranie posła PO Andrzeja Halickiego zwrócił się do sejmowej komisji etyki poselskiej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
2012-12-07, 19:04
We wniosku przytoczył wypowiedź posła PO. - Jeśli Marta Kaczyńska wierzy w zamach w Smoleńsku, to oznacza, że wyłudziła trzy miliony złotych, jakie otrzymała z tytułu ubezpieczenia za śmierć rodziców - powiedział Halicki portalowi NaTemat. Zaapelował też, by oddała tę sumę. - Inaczej to będzie wyłudzenie - podkreślił.
Zdaniem Błaszczaka poseł Halicki pokazał, czym jest mowa nienawiści. - Słowa posła Halickiego są podłym i nikczemnym atakiem na Martę Kaczyńską - członka rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej. Są bez wątpienia naruszeniem zasad etyki poselskiej, ale są przede wszystkim przekroczeniem elementarnych zasad przyzwoitości. Wypowiedź ta jest powodowana prymitywnymi pobudkami, czyli chęcią zaistnienia w mediach - argumentuje we wniosku Błaszczak.
Halicki zapewnia, że stanie przed komisją etyki na wezwanie. - Moja wypowiedź jest logiczna i pozbawiona emocji. Albo był wypadek, który jest objęty umową ubezpieczeniową, albo wierzy się w zamach. Wtedy nie można realizować umowy ubezpieczeniowej z tytułu wypadku - powiedział polityk PO.
Zobacz serwis specjalny - Smoleńsk 2010>>>
REKLAMA
Wyjaśnił jednocześnie, że nie chciał dotknąć nikogo związanego z ofiarami katastrofy.
PAP, tj
REKLAMA